Jest takie miejsce w Bieszczadach, gdzie każdy głodny podróżnik znajdzie coś dla siebie, a spragnieni lokalnych specjałów turyści nie będą chcieli odejść od stołu. To miejsce to Chata Starych Znajomych.

Odkrywamy uroki Sanoka

Skuszeni pochlebnymi opiniami w internecie, ale też i mocno rozczarowani innymi restauracjami w regionie postanowiliśmy zaryzykować jeszcze raz i wybrać się na kolację tym razem w okolice Sanoka.

Już na samym początku, gdy tylko wysiedliśmy z samochodu, miejsce to zrobiło na nas ogromne wrażenie. Ukryta w pnączach chata, zaraz obok piernikowa chatka Jasia i Małgosi, gdzie można spróbować czegoś słodkiego. Dwa olbrzymie ogródki. A w środku przepiękny wystrój wnętrz i bardzo miła, ciągle uśmiechnięta, skora do rozmów obsługa. No po prostu bajka!

Usiedliśmy na zewnątrz w jednym z ogródków, chroniąc się przed deszczem i nadciągającą burzą i zabraliśmy się za studiowanie menu. Nie było w nim strony, z której nie chcielibyśmy zamówić jakiejś potrawy. Wszystko zapowiadało się tak smakowicie, w końcu zdecydowaliśmy się na Korytko Zakapiora z jadłem regionalnym, czyli danie do 2-4 osób w skład którego wchodziły:
– Fuczki, czyli placki z kiszonej kapusty z ciastem naleśnikowym podane ze śmietaną,
-Tarciaki, czyli gołąbki z tartych ziemniaków,
– babka ziemniaczana, czyli placki ziemniaczane z nadzieniem z ziemniaków, bryndzy, cebuli, cząbru polane śmietana czosnkową,
– mix Warenyków, wśród których znalazły się pierogi na maślance z kaszą gryczaną, serem białym, cebulą i czosnkiem niedźwiedzim maszczone masłem lub skwarkami oraz pierogi z mąki razowej z ziemniakami, kozim serem i cząbrem, maszczone masłem lub skwarkami,
– Łężnie bieszczadzkie, czyli kotlety z ziemniaków faszerowane kiszoną kapustą polane sosem pieczarkowym,
– zestaw surówek i kapusta zasmażana, podana na zimno.

Do tego herbata z konfiturą z malin oraz dwie lemoniady
Prawdziwa orgia dla naszych stęsknionych bieszczadzkich potraw podniebień! Jedzenie tak nam zasmakowało, że zapragnęliśmy zostać tam na noc. Niestety brak wolnych miejsc zmusił nas do powrotu do domu. Ale postanowiliśmy wrócić tam jesienią, na pyszną kolację i równie smakowite śniadanie.

Chata Starych Znajomych
Zahutyń 281, 38-500 Sanok
http://www.chatastarychznajomych.pl/