Pewnego wieczoru naszły nas smaki na odległą Azję. Zamówiliśmy więc taksówkę i pojechaliśmy na Kazimierz. Tym razem za cel obraliśmy Horai, restaurację której nazwa pochodzi od Góry Horai, czyli starożytnej krainy szczęśliwości. Karta gigant Usiedliśmy na zewnątrz, gdzie z miejsca zaopiekował się nami bardzo uprzejmy pan kelner. Przyniósł nam karty,Continue reading