O Bar BezNazwy Kazimierz słyszałam już od jakiegoś czasu. Miałam zaszczyt i przyjemność obserwować, jak powstaje, nabiera kształtu i jak wreszcie otwiera się dla Was. A gdy wreszcie ten dzień nastał, zakochałam się w tym miejscu bez pamięci. Sami o sobie „Drodzy sąsiedzi, przyjaciele oraz nieznajomi, którzy niebawem (wierzymy) staniecieContinue reading