Catering dietetyczny, dieta pudełkowa – Body Chief Kraków dzień trzeci

Trzeci dzień z Body Chief Kraków. Samopoczucie słabe, waga ani drgnie, a jedzenie kompozycją i smakiem nie powala. Z jednej strony czuć, że jest się na diecie. Głód doskwiera przez cały dzień. Z grugiej dolegliwości żołądkowe sparwiają, że ma się wrażenie że to całe zdrowe odżywianie jest o kant…

Śniadanie dzień 3

Dziś w mnu Body Chief Kraków – kanapka z pastą jajeczną, smaczną, i o zgrozo surową papryką. Wychodzi na to, że ile razy w menu jest napisane warzywa, tak naprawdę jest to papryka. Nudzą się te kanapki już, chleb ten sam. Tylko pasty się bronią, ale reszta nie powala. 

Drugie śniadanie dzień 3

Ciacho z czerwonej fasoli, syte, pożywne, posypane wiórkami. W sam raz do porannej kawy, mimo że z fasoli. Ładniejsza zna ten smak.

Obiad dzień 3

W opisie bruschetta z ryby z brukselką i ryżem ze szpinakiem. W pudełku szok, bo bruschetty nie uraczysz, ale cała reszta się zgadza. Dla potwierdzenia, internet mówi że bruschetta to grzanka. W pudełku jej nie było. Więc to chyba taka wariacja kucharza na temat tej klasycznej, włoskiej przystawki. Danie bardzo przeciętne, słabo doprawione. No i brukselka – koszmar dzieciństwa. Brzuch boli kolejny dzień, a posmak papryki w ustach towarzyszy ładniejszej od rana. To z kolei negatywnie ją nastawia do kolejnych dań tego dnia.

Podwieczorek dzień  i kolacja dzień 3

Na podwieczorek świeże owoce, za które ładniejsza podziękowała. Po papryce na śniadanie i brukselce na obiad, rozerwałoby ją na wszystkie strony, albo zwyczajnie wyłaby z bólu do rana. Coraz mniej podoba się ta dieta, a do tego waga mówi że sorry ale nie chudniesz. Brzuch wzdęty. Na szczęście zupa tajska pyszna, rozgrzewająca, pikantna. Z makarone, naprawdę smaczna. To jedyny kulinarny plus tego dnia, chociaż znamy takich, którzy nie podołaliby tej pikanterii w ustach. 

 

Body Chief Kraków
ul.Polska 13, Poznań
https://bodychief.pl/
Ocena google 3,6 (157 opinii)

Dodaj komentarz