Forszmak inaczej, i to inaczej jeszcze jak! Tradycyjne czyszczenie lodówki z resztek po weekendzie i odwieczna myśli: co by tu teraz… No to gar na indukcję i jazda!

Forszmak (nie) lubelski

Forszmak lubelski to taka wersja bez udziwnień niemieckiego vorschmack-u. W wariancie od sąsiadów jest mięso i ryba (sic!), w polskim tylko mięso ale za to bez ziemniaków. Forszmak ładniejszej nie zawiera ryby ani mięsa, bardziej wędliny i ziemniaki. Dlatego nazwała go forszmakiem (nie) lubelskim,

Składniki i przygotowanie

Na patelnię wrzucamy pokrojony w kostkę boczek i smażymy chwilę. Następnie dodajemy pokrojoną w kostkę kiełbasę. My użyliśmy kiełbasy Tatrzańskiej z fantastycznej Masarni Kuznocin gdzie kupiliśmy też boczek. Usmażone składniki przełożyliśmy do garnka. Na patelni z resztą tłuszczu z boczku usmażyliśmy dwie, pokrojone w kostkę cebule. Dwie ze względu na dość sporą ilość mięsa. Jeśli uważacie że dla was to za dużo, dajcie jedną. Po usmażeniu, cebulę przesypaliśmy do garnka. Na patelni usmażyliśmy pokrojoną w drobną kostkę marchewkę (3 sztuki), po czym do gara. W garnku, do zesmażonych składników, dodaliśmy trzy szklanki wrzątku i pięć kostek zamrożonego bulionu z kości wołowych. Ugotowaliśmy takie cudo kilka dni wcześniej (z warzyw i kości wołowych) i zamroziliśmy w woreczkach do lodu. Następnie do forszmak-a dodaliśmy jeszcze trzy liście laurowe, trzy ziarenka ziela angielskiego. Do tego majeranek, słodka i ostra papryka, sól i pieprz. A całość gotowaliśmy 15 minut. Po tym czasie dodaliśmy pokrojone w kostkę ogórki kiszone, podgotowaliśmy chwilę, następnie wlaliśmy koncentrat pomidorowy. Na koniec zasmażka z masła i mąki.

Forszmak zero waste

W międzyczasie, ugotowane dzień wcześniej ziemniaki, pokroiliśmy w plasterki. Na patelnię wlaliśmy tłusz i przyprawy, zlane z pieczonej dzień wczesniej karkówki do chleba. Dodaliśmy ziemniaki i usmażyliśmy wszystko razem. Podanie: do talerza przełożyć ziemniaki i zalać forszmakiem. Smacznego