O włoskim Trieście i o tym co warto w nim zobaczyć, oraz gdzie i jakich dań spróbować pisaliśmy tu: klik. Dziś wracając wspomnieniami do naszego urlopu i podróży do Chorwacji, postanowiliśmy ugotować coś z przywiezionych z Triestu produktów. I tak powstał nasz pistacjowym makaron z truflami, chili i botargą.
Przygotowanie
Zagotujcie wodę w garnku, gdy zacznie wrzeć wsypcie sól i makaron. Gotujcie go zgodnie z instrukcją na opakowaniu, u nas trwało to 10 minut (żeby był al dente, do całkowitej miękkości trzeba było go gotować 12 minut). Odcedźcie ale nie hartujcie zimną wodą.
W międzyczasie, na jakieś 5 minut przed ugotowaniem się makaronu, na patelnie rozgrzejcie oliwę.
Dodajcie drobno poszatkowane chili i czosnek. Wymieszajcie, smażcie dwie minuty. W tym momencie też dodajcie pistacje jeżeli nie używacie pistacjowego makaronu.
Nastęnie dodajcie botargę, wymieszajcie i smażcie 3 minuty.
Dolejcie 3-4 łyżki wody z gotującego się makaronu, wymieszajcie i gotujcie dwie minuty.
Na koniec dodajcie pastę truflową, całość wymieszajcie i gotujcie dwie minuty.
Dodajcie odcedzony makaron, porządnie wymieszajcie, posypcie świeżo zmielonym czarnym pieprzem, solą i gotowe.
Lista zaupów – pistacjowym makaron z truflami, chili i botargą
- 200 gram suchego makaronu pistacjowego (sycylijska busiate)
- dwie łyżki oliwy z oliwek
- ząbek czosnku
- 2cm kawałek papryczki chili
- 2 łyżki botargi
- 2 łyżki pasty truflowej
- sól, pieprz
Rada: jeżeli nie macie pistacjowego makaronu, do sosu użyjcie drobno poszatkownych pistacji.
W naszym przepisie wykorzystaliśmy produkty kupione w Trieście, a dokładniej w sieci marketów Eataly o których pisaliśmy tu: klik. Użyliśmy zatem sycylijskiego makaronu busiate (produkowanego w okolicy miasteczka Trapani i wyrabianego wyłącznie z pszenicy durum), botargi czyli suszonej rybiej ikry oraz 100% pasty truflowej (niestety większość z dostępnych na rynku zawiera wypełniacz w postaci pieczarek). Nie mając pod ręką tych składników, możecie zastąpić je np. zwykłym makaronem, trufle tapenadą z czarnych oliwek a botargę drobno posiekanymi anchois.
Więcej o nas tu: klik, na naszym Facebooku i Instagramie.