Greckie bistro FILO w Krakowie

Greckie bistro FILO w Krakowie

Dostajesz duży talerz wyłożony sałatą, na to dwa szaszłyki i chlebek pita. W skrócie tak wygląda kuchnia grecka z jaką mieliśmy do czynienia do tej pory i chociaż smaczna, to niestety nienachalna z urody. Tymczasem powstało greckie bistro FILO w Krakowie gdzie zjedliśmy naszą ostatnią weekendową kolację.

Taki trochę fast food połączony ze street foodem

Chcąc wybrać się na elegancką kolację z winem i pełnym makijażem nie pójdziesz do Chińczyka, chociaż lubisz. Nie pójdziesz też do Gruzina, chociaż lubisz i wreszcie nie pójdziesz do Greka, chociaż i tego też bardzo lubisz. Nie pójdziesz tam, ponieważ kuchnie te kojarzą Ci się z fast/street foodem, miejscem gdzie można wpaść na szybki lunch w tygodniu lub zamówić danie na wynos niż miejscówką do której chciałoby zabrać się drugą połówkę. I mimo że jedzenie broni się na każdym kroku, słaby entourage sprawia że idziesz tam jedynie po to by w 5 minut zamówić swoje danie, w 10 minut je otrzymać i w 2,5 minuty je zjeść. Nie interesuje Cię estetyka potrawy, co więcej idąc tam dokładnie wiesz czego możesz się spodziewać: duży talerz wyłożony sałatą, na to dwa szaszłyki i chlebek pita. I ok, i na zdrowie. Jakbyś chciała pogapić się na coś ładnego to poszłabyś do muzeum albo galerii sztuki.

Pragnąc jednak uczcić jakieś ważne wydarzenie – urodziny, awans, zaprosić kogoś na kolację, chcesz udać sie gdzieś, gdzie koło Ciebie poskaczą a zamiast jedzenia podadzą małe dzieło sztuki. I tu idealnie wpasowuje się FILO – to nadal dobrze znana grecka kuchnia ale na poziomie, jak się to mówi – level up.

FILO – z miłości do Grecji

To wizulanie i kompozycyjnie poziom Nota Resto by Tomasz Leśniak, Albertina czy TA’AM – smakujesz, oglądasz, podziwiasz i zachwycasz się całością oraz każdym elementem dania z osobna.

W menu mięso, ryby, owoce morza, dania wege, desery, greckie wina i piwa. A wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe.

My, ponieważ śpieszyliśmy się na spektakl zamówiliśmy tylko dwa dania i dodatek, ale zachwyciły nas one na tyle, że na pewno jeszcze wrócimy do FILO:

  • kofty z wołowiny podane na miętowym jogurcie z prażonymi pistacjami, chili, kuminem i skórką z cytryny,
  • szarpany ogon wołowy zawinięty w płaty makaronu podany w ciemnym sosie i kremie serowym z dodatkiem suszonych grzybów,
  • tzatziki z dodatkiem selera naciowego.

Jeśli chodzi o wrażenia ogólne, to jest to niewielkie bistro, przyjemnie urządzone, z otwartą kuchnią zaraz przy wejściu, bardzo sympatyczną, kompetentną i chętną doradzić obsługą. Jedzenie jest pyszne, zaskakujące i stanowi miłą odskocznię od tego, co znane jest w Krakowie pod hasłem „kuchnia grecka”. Porcje idealne do dzielenia się, polecamy więc FILO na piątkowy wieczór po pracy. Dobrze zjecie i naprawdę miło spędzicie tu czas.

FILO greckie bistro ul.św.Tomasza 30, Kraków (Rynek)

Więcej o nas tu: klik. I na naszym Instagramie

Jedna myśl na temat “Greckie bistro FILO w Krakowie

Dodaj komentarz