Drugi dzień z Body Chief Kraków czas start!
Śniadanie dzień 2
Owsianka z owocami od Body Chief Kraków nie zasmakowała. Truskawki smakowały, jak wyciągnięte z kompotu, pozostałe owoce kwaśne. No i chia, która robi z dania galaretę. Danie nie do powtórzenia.
Drugie śniadanie dzień 2
Kanapka z kozim serkiem i kiełkami. Mega smaczne, serek pyszny, do tego rzodkiewka. Ładniejsza mogłaby go jeść codziennie. Chleb zawsze ten sam, świeży, taki sam w smaku.
Obiad dzień 2
Kurczak w salsie z mango, do tego kalafior i kasza jaglana. Średnie w smaku. Salsa z mango, mimo że danie do podania na ciepło, miała w sobie czerwoną cebulę, która smakowała jak surowa. Po zjedzeniu bół brzucha, i wygląd jak w ósmym miesiącu ciąży. Kasza bez smaku, kalafior jak to kalafior.
Podwieczorek dzień 2
Smoothie z jabłka, gruszki i cynamonu. Ładniejsza ekspertem nie jest, ale słyszała kiedyś, że owoce powinno jeść się do południa. Do wypicia na raz, ale po żołądku podrażnionym czerwoną cebulą, uczucie zgagi tylko się pogłębiło.
Kolacja dzień 2
Sałatka z pieczoną wołowiną, fetą, cukinią i warzywami, z pomarańczowym sosem. Wołowina smaczna, ale warzywa bez smaku. Pomidor o smaku styropianu, ser feta Problemów z żołądkiem ciąg dalszy.
Reasumując
Ładniejsza nadal chodzi głodna. Niby waga spada, cera ładnie się wygładza, ale po pierwszym tygodniu czuła się o wiele lepiej, niż czuje się teraz. Jak na razie Body Chief Kraków nie spełnia oczekiwań. Mają dobre momenty, drugie śniadanie z bananem, czy kozi serek, ale ogólnie szału nie ma.
Body Chief Kraków
ul.Polska 13, Poznań
https://bodychief.pl/
Ocena google 3,6 (157 opinii)