W Tasca Ruczajnik pierwszy raz byliśmy zaraz po otwarciu. Teraz postanowiliśmy wybrać się tu ponownie.
Sami o sobie
„Nasza restauracja to przede wszystkim młoda, energetyczna ekipa, która chce stworzyć coś wyjątkowego. Razem z nami poznacie wspaniałą, opartą o mocne wpływy portugalskie, iberyjską kuchnię (…) A Waszym posiłkom wtórują pyszne wina i drinki. Wszystko z naszym, ruczajnikowym „twistem”.„.
W menu
Wśród przystawek znajdziecie takie klasyki jak krokiety z dorsza, grillowane sardynki, patatas bravas. Z dań głównych do spróbowania macie ryby i owoce morza, w tym mule, ośmiornicę, doradę, kanapki np. bifana i prego, quesadilla, zupy i dania jednogarnkowe. Wśród deserów królują pastel de nata i churros.
Nasz wybór
Na przystawkę wybraliśmy rissole z krewetkami, czyli smażone w bułce tartej pierożki z krewetkami podane z trzema sosami, klasyczne patatas bravas i warzywne tacos z serami, cebulą, papryką, cukinią, bakłażanem, pomidorem i sosem.
Danie główne to bifana especial da casa, czyli kanapka z polędwicą wieprzową, serem, boczkiem, jajkiem, musztardą i batata palha (drobne chipsy ziemniaczane) dla Silniejszego.
Sałatka z sosem mojo verde, z rukolą, sałatą rzymską, smażonym chorizo, pomidorkami koktajlowymi, pestkami słonecznika, grana padano i grillowanymi kalmarami (do wyboru z kurczakiem lub kalmarami w tempurze) dla Ładniejszej.
Smaczne dania, ładnie podane, nam najbardziej zasmakowały warzywne tacos, pierożki z krewetkami oraz kanapka bifana. Obsługa sympatyczna, przyjemny ogródek. Całkiem fajne miejsce na Ruczaju, w tym na obiad lub kolację ze znajomymi.
Tasca Ruczajnik
Ruczaj 39, Kraków
Więcej o nas tu: klik, na naszym Facebooku i Instagramie.