Oglądaliście serial Wspaniała Pani Maisel? Nie? Oj to koniecznie, koniecznie musicie zobaczyć. I ona tam, w tym serialu, piecze mostek (brisket). No to i my upiekliśmy.
Mostek
Nasze mięso o wadze 500 gr zamówiliśmy u lokalnego dostawcy, za pomocą stronki Targ Pietruszkowy. Z dostawą pod drzwi, spoko opcja zwłasza w czasach zaracy. Ale do sedna. Żeby upiec brisket pani Maisel, najpierw należy mięso ponacinać. Ale tylko ten fragment z tłuszczem. U nas znajdowały się one przy kości. A następnie całość posolić i odstawić na jakieś 30 minut. Po tym czasie obsmażyć brisket z każdej strony na patelni, bez oleju, zaczynając od strony z tłuszczem i smażyć tak do 8 minut aż mięso się zamknie. Odłożyć na bok.

Pieczenie
Na tej samej patelni na której zmażyliście mostek podsmażcie dużą cebulę pokrojoną w pióra oraz ząbek czosnku. Jeżeli z poprzedniego smażenia została niewielka ilość tłuszczu możecie pomóc sobie odrobiną oleju. Dodajcie po łyżeczce tymianku i rozmarynu oraz doprawcie pieprzem. Całość wymieszajcie i przełóżcie na dno naczynia żaroodpornego.

Dorzućcie listek laurowy. Na wierzch ułóżcie mostek, zalejcie 125 ml bulionu i przykryjcie pokrywką. Pieczcie 3 godziny w 150 stopniach. Po tym czasie dodajcie pokrojoną marchewkę i pieczcie jeszcze godzinę.


Najlepiej smakuje z tłuczonymi ziemniakami i ogórkiem kiszonym.
Więcej naszych przepisów tu: klik. I na naszym Instagramie.