U nas z drobiem, a dokładniej z udkami kurczaka, czulent pieczony w piekarniku. Pałki z kurczaka, z ziemniakami, marchewką, fasolą jaś i pęczakiem. Zamiast kurczaka możecie dać inne mięso, na przykład wołowinę. A sam czulent, zamiast piec go w piekarniku, możecie gotować, przez kilka godzin, w garnku.
Składniki na czulent
Pół szklanki fasoli jasiek namoczcie na noc w wodzie. Następnego dnia odsączcie ją z wody i odstawcie. Dwie duże cebule pokrójcie w pióra i podsmażcie na oleju. Dwa duże ziemniaki i jedną marchewkę pokrójcie w dużą kostkę. Albo ćwiartki. Cztery udka z kurczaka (tzw. pałki) umyjcie i wysuszcie papierowym ręcznikiem.
Przygotowanie i pieczenie
Na spodzie naczynia żaroodpornego ułóżcie podsmażoną cebulę. Na nią kawałki kurczaka. Następnie dodajcie trzy ząbki czosnku, obrane i zmiażdżone. Mięso posypcie solą, pieprzem i kurkumą. Dużo, od serca, nie bójcie się. Potrawa musi być dobrze doprawiona. Na to wsypcie fasolę jasiek, pęczak (pół szklanki). Na koniec ułóżcie ziemniaki i marchewkę. Całość zalejcie wodą, tyle żeby przykryła czulent. Pieczcie pod przykryciem 3 godziny w 180 stopniach, z termoobiegiem. Następnie jeszcze 1,5-2h w 150 stopniach bez termoobiegu.


Ładniejszej potrawa smakuje, i to bardzo. Silniejszy stwierdził, że smakuje jak rosół, tyle że bez rosołu.
Więcej naszych przepisów tu: klik. I na naszym Instagramie.