Kuchnia japońska nie istnieje bez sosów, dlatego poniżej znajdziecie dwie propozycje które idealnie uzupełnią Wasze dania – sos sezamowy i sos ponzu. Przepis pochodzi z książki „Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii” – Arguile Katherine Tamiko.

Sos sezamowy Gomadare

• 4 łyżki zieren białego sezamu
• 1 lyżka pasty miso
• 1 łyżka drobnego cukru
• 2 łyżki mirinu
• 2 łyżki japońskiego octu ryżowego
• 4 łyżki sosu sojowego

Ziarna sezamu uprażcie na suchej patelni. Gdy ziarna zaczną strzelać utrzyj je w moździerzu.

Następnie dodaj pozostałe składniki i mieszaj do uzyskania gładkiego gęstego sosu.

Sos ponzu

• 1 filiżanka soku z cytryny i limonki (pół na pół)
• 1/3 filiżanki octu ryżowego
• 1 filiżanka sosu sojowego
• 3 łyżki mirinu
• kwadratowy arkusz kombu o boku 5cm

Wymieszajcie porządnie wszystkie składniki i wstawcie do lodówki na 12 godzin. Po tym czasie przecedźcie sos przez sitko.

Przepis pochodzi z książki „Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii” – Arguile Katherine Tamiko.

Kilka słów o książce i autorce

Czym jest meshi? Meshi to termin używany na określenie ugotowanego ryżu lub po prostu posiłku. Co ciekawe, kobiety w Japoni go nie używają, tylko mężczyźni, a wywodzi się on z języka rolników.

Czego możecie spodziewać się po tej książce? Ano 400 stron pełnych anegdot z życia autorki na temat jej japońskich korzeni. Wielu ciekawych informacji na temat sztuki kulinarnej tego kraju, jej sezonowości, uwagi poświęconej detalom jak np. wzór na kimonie kelnerki czy miseczce w której podaje się ryż i które to muszą pasować i zgrywać się z aktualnym sezonem, porami roku. Do tego garść całkiem niezłych przepisów, za pomocą których autorka powraca w rodzinne strony, przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, przywraca do życia tych, których już dawno odeszli.

Ja z tej książki wybrałam pięć przeisów do przetestowania w zaciszu własnego m-ileś-tam. W kolejnych dniach będę Was raczyć kolejnymi daniami przygotowanymi według wskazówek Arguile Katherine Tamiko. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.

Więcej tu: klik, na Facebooku i Instagramie.