„Od 2018 roku MAKRO Polska prowadzi program Polskie Skarby Kulinarne, którego celem jest promocja bogactwa i tradycji kuchni polskiej, a także zaproszenie do odwiedzenia restauracji na Szlakach Kulinarnych regionów. Jednym z ważnych wydarzeń w ramach programu jest Tydzień Kuchni Polskiej, tradycyjnie organizowany w okolicach święta niepodległości Polski, czyli 11 listopada”.* Więcej o tym kiedy, jak i gdzie wziąć udział w inicjatywie Szlak kulinarny 2020 oraz Tydzień Kuchni Polskiej znajdziecie poniżej.
Kiedy i jak wesprzeć
W tym roku Tydzień Kuchni Polskiej odbędzie się w dniach 9-15 listopada i przybierze formę akcji wspierania lokali gastronomicznych, które na co dzień podtrzymują tradycję kuchni polskiej.
Wesprzeć możecie i Wy, wybierając swój ulubiony lokal i zamawiając posiłek na wynos lub z dostawą.
Wystarczy wejść na stronę www.polskieskarby.pl, zapoznać się z listą lokali (dla Krakowa podajemy listę poniżej), wybrać swoją ulubioną restaurację a następnie odwiedzić ją (zachowując zasady bezpieczeństwa) lub zamówić dania kuchni polskiej na wynos.
Na koniec, jeżeli dania Wam posmakują, oddajcie głos w plebiscycie Najlepsza Restauracja 2021 na stronie www.polskieskarby.pl.
Dodatkowo możecie też, w swoich mediach społecznościowych wstawić relację z wizyty w jednej z restauracji lub opisać jej przebieg, opublikować autorski przepis „biało-czerwonego” dania, albo opowieść z historii polskiej kuchni. Wszystkie koniecznie z #razemdlapolskiejgastronomii, #wspieramygastronomię, #bezpiecznarestauracja, #zamównawynos. Pokażmy, że pomimo trudnej sytuacji epidemicznej w kraju która przekłada się na trudną sytuację lokali gastronomicznych, jesteśmy solidarni i jesteśmy #razemdlapolskiejgastronomii!
Lista restauracji – Szlak kulinarny 2020 oraz Tydzień Kuchni Polskiej
Poniżej przedstawiamy Wam listę krakowskich restauracji biorących udział w tym wydarzeniu.
- Restauracja TA’AM w hotelu M29 ( ul. Miodowa 29, Kraków) – spróbujecie tu m.in. steków, dziczyzny, owoców morza i ryb
- Restauracja Kazimir (ul. Miodowa 11, Kraków) – spróbujecie tu m.in. burgerów, steków, kaczki
- Restauracja Sławkowska 1 (ul.Sławkowska 1, Kraków) – spróbujecie tu m.in. steków, tatara, policzków wołowych i sandacza
- Restauracja W Starej Kuchni (ul. św. Tomasza 8, Kraków) – spróbujecie tu m.in. pstrąga, kaczki, ręcznie lepionych pierogów
- Restauracja Kogel Mogel (ul. Sienna 12, Kraków) – spróbujecie tu m.in. pate z gęsiej wątróbki, kaczki, perliczki
- Restauracja Trzy Rybki w Hotelu Starym (ul. Szczepańska 5, Kraków) – spróbujecie tu m.in. tatara, turbota, kremu z borowików
- Restauracja Handelek (ul. św. Filipa 16/2, Kraków) – spróbujecie tu m.in. kanapek, przeróżnych past do chleba, wypiekanego tu pieczywa i słodkich wypieków
- Albertina Restaurant & Wine (ul. Dominikańska 3, Kraków) – spróbujecie tu m.in. dziczyzny, owoców morza i ryb
W Krakowie czas płynie inaczej
„Kto choć raz był na Rynku Głównym, w centrum krakowskiego genius loci, wie, że czas pod Wawelem płynie inaczej: dla jednych wolniej, spokojniej, dla innych ciekawiej, w każdym razie – nie tak, jak gdzie indziej. Jest tak dzięki doświadczeniu ponad tysiąca lat historii miasta: stolicy państwa Piastów i Jagiellonów, średniowiecznego ośrodka handlowego i renesansowej kuźnicy nauki, wielokulturowego tygla, nazywanego dawniej „drugim Rzymem”, ale też „drugą Jerozolimą”. Miasta, którego pejzaż, także ten kulinarny przez wieki tworzyli Polacy, Włosi, Austriacy, Niemcy, Żydzi, mieszkańcy Kresów, Bałkanów i Bliskiego Wschodu„.**
Kraków szafranem i anyżem pachnący
„To krakowianie już w wiekach średnich mogli poznać smak szafranu, anyżu, goździków czy imbiru – orientalnych przypraw, przywożonych przez zamorskich kupców. Nie brakowało im też soli z pobliskiej Wieliczki, „białego złota”, na którym miasto zbudowało swoją gospodarczą potęgę. To tutaj włoska królowa Bona Sforza rozpoczęła warzywną rewolucję, chcąc zastąpić tłustą, mięsną polską dietę śródziemnomorskimi przysmakami. I choć trwało to znacznie dłużej, niż się spodziewała, kalafiory, brokuły, karczochy i szparagi w końcu zawojowały nie tylko jagiellońskie stoły. To w okolicach Krakowa, na magnackich dworach odbywały się uczty nad ucztami, a o tym, co się wówczas jadło wiemy z Compedium ferculorum, pierwszej znanej polskiej książki kucharskiej, spisanej przez Stanisława Czernieckiego, kuchmistrza Lubomirskich na zamku w Wiśniczu, zaledwie pół dnia konno (albo godzinę autem) d grodu Kraka„.**
Kaczka po krakowsku, gęsie pipki i gefilte fisch
„To w Krakowie rozpoczęła się na przełomie XVIII i XIX wieku moda na kawę i kawiarnie w wiedeńskim stylu, a wraz z nimi – na zajadanie się pysznymi tortami z pischingerem i sacherem na czele. A jeśli cofniemy się do początków polskiej państwowości, okaże się, że to na zboczach Wzgórza Wawelskiego już w połowie X wieku powstała pierwsza na ziemiach polskich winnica. Warto więc zająć miejsce w restauracyjnym ogródku i wtopić się w rytm Krakowa, jakże niepowtarzalny i niepodobny do innych miast, czerpiący trochę z Wiednia, trochę z Florencji, trochę z Amsterdamu lub Antwerpii. A obserwując miejskie życie, spróbować kaczki po krakowsku, flaków, strogonowa (koniecznie tego „dla Szymborskiej”) albo związanych z żydowską tradycją Kazimierza gęsich pipków i gefilte fisch. Całość popić winem z krakowskiej Srebrnej Góry lub jednej z winnic Jury czy Pogórza Wielickiego, a na deser spróbować małdrzyków po „krakosku”. I rozkoszować się smakiem potraw. Bo Krakowie kuchnia, tak jak życie tutaj, jest pyszna!„**
* Źródło: https://www.polskieskarby.pl/
**Autor: Szymon Gatlik, przewodnik kulinarny, Kraków Food&Travel
Więcej o nas tu: klik. I na Instagramie.
3 myśli na temat “Szlak kulinarny 2020 oraz Tydzień Kuchni Polskiej”